Coś pływało w zbiorniczku płynu chłodzącego.

[Amavi002]

Fakt, fajnie się tą pętlą jeździło

Na moto jeździłeś, z tego co pamiętam

[crazykoko]

Coś pływało w zbiorniczku płynu chłodzącego.

Czy w takim zbiorniczku w środku są jakieś plastikowe części? Dzisiaj sprawdzając poziom płynu zauważyłem, że coś pływa po wierzchu. Powyciągałem masę drobnych elementów. Wyglądają jak "kamień w czajniku" lub bardzo cienki plastik. Są kruche, ale zarazem mają trochę plastyczności i dlatego do "kamienia" mi trochę nie pasują.

[pomylony28]

Sprecyzuj dokladnie z jakiego zbiorniczka wyjales te skarby. Chyba wskazane bedzie plukanie calego ukladu :shock:

[Enriquez]

Może ktoś kiedyś użył uszczelniacza do chłodnic?

[crazykoko]

Wydobyłem to ze zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego. Taki kulisty zbiornik z niebieską zakrętką. Dziwią mnie trochę te zaokrąglenia i kształty. Wyglądają jakby powstały z formy. Dlatego myślałem, że może coś w środku zbiorniczka popękało i odpadło. Na razie, odpukać, chłodzenie działa ok. Płynu chłodniczego nie ubywa i nie widać nigdzie nieszczelności. Zadziwiające są też rozmiary. Część z tych elementów była na tyle duża, że nie dało ich się wyciągnąć przez otwór wlewowy. Musiałem je łamać i kruszyć, żeby je wyciągnąć. Niemożliwe, żeby przeleciały przez wężyki z układu.

[pablo_doctor]

Może ktoś kiedyś użył uszczelniacza do chłodnic?

też mi to tak wygląda

[crazykoko]

W takim razie skąd te kształty? Uszczelniacz mógłby osadzić się na częściach wewnątrz zbiorniczka, stwardnieć i później odpaść w formie odlewu?

[Enriquez]

Tak myślę.

[pablo_doctor]

no tak, jeden fragment podobny jest do zagłębienia w którym jest czujnik poziomu cieczy